Czy trudno samodzielnie naprawić BMW?

BMW to marka powszechnie nam znana. Na rynku znajduje się całe mnóstwo różnych modeli pojazdów tego producenta. Dzisiaj sprawdzimy czy trudno jest samodzielnie naprawiać te auta, jakie narzędzia trzeba posiadać, czy konieczna jest specjalistyczna wiedza lub sprzęt, oraz ile można zaoszczędzić na kosztach robocizny, które pochłonęłyby warsztaty samochodowe.

Najpierw przyjrzyjmy się nowym modelom. Tutaj niestety wielkiego pola do popisu nie mamy. Producent bowiem idzie taką drogą jak większość innych marek samochodów i szpikuje swoje auta elektroniką ile się tylko da. Czy to źle? Oczywiście dla komfortu użytkowania wręcz przeciwnie, ale musimy wiedzieć że naprawić takie auto samemu będzie wyjątkowo trudno. Po pierwsze musimy mieć specjalny sprzęt. Nie chodzi tu nawet o narzędzia, bo tutaj akurat nie ma wielkiego problemu. Chodzi o komputery diagnostyczne BMW, które są w stanie podłączyć się do skomplikowanego systemu elektronicznego, skasować z niego błędy, zaadaptować i zaprogramować nowe moduły i tak dalej. Niestety, tutaj odpada kupienie sobie kabelka diagnostycznego za kilkadziesiąt złotych i przeprowadzenie pełnej diagnostyki zwykłym laptopem, za pomocą darmowych programów dostępnych powszechnie w Internecie. Tutaj musimy wykazać się o wiele większą cierpliwością, dlatego też warto zadać sobie pytanie czy warto takie auto w ogóle samemu naprawiać. Jeżeli jesteśmy amatorem majsterkowania garażowego, nie możemy żyć ze świadomością że każdą drobnostkę będą musiały nam naprawiać warsztaty, lepiej wybierzmy jeden ze starszych modeli BMW.

I tu właśnie warto powiedzieć kilka słów o starszych samochodach. BMW jest marką, która nie stawiała kierowcom żadnych problemów i ograniczeń w starszych autach. Tutaj przysłowiowy kabelek diagnostyczny za 15zł z popularnego serwisu aukcyjnego radził sobie z całkowitą diagnostyką komputerową. Nie było potrzebne nic poza wspomnianym laptopem oraz paroma darmowymi programami. Kierowcom bardziej sen z powiek spędzała mechanika, ponieważ – jako że auta mają już swoje lata – ciągle trzeba coś w nich wymieniać. Jednak BMW i tak znane jest z solidności i długowieczności, dlatego jeśli tylko pojazd był zadbany, nie powinno być żadnego problemu by samodzielnie go utrzymać w dobrej kondycji. Wystarczą nam standardowe zestawy narzędzi, nie jest potrzebna również żadna tajemna wiedza. Jeśli potrafiliśmy naprawić Malucha czy Dużego Fiata, to poradzimy sobie i z 20-letnim BMW. Zaoszczędzić możemy całkiem sporo, ponieważ warsztaty jednak ciągle liczą sobie dużo za robociznę, nawet jeśli chodzi o nieco już starsze auta. Można powiedzieć bez wahania, że tak proste czynności jak na przykład wymiana jakiegoś czujnika będzie kosztować grubo ponad sto złotych, a robiąc to samodzielnie zapłacimy jedynie kilkanaście złotych za sam czujnik.

Jak widać to czy możemy samodzielnie naprawiać auto i robić to skutecznie, zależy od tego czy posiadamy samochód nowy czy stary. W nowszych modelach nie mamy wielkiego pola do popisu, z powodu bardzo dużego skomputeryzowania tych pojazdów. Natomiast w starszych modelach możemy naprawiać wszystko co tylko chcemy i nie będziemy do tego potrzebowali żadnych drogich narzędzi ani komputerów diagnostycznych.

Jeszcze więcej szczegółów odnoszących się do samochodów BMW i MINI znajdziesz na www:

https://www.bawariamotors.pl/bmw/nowe-samochody/bmw-x2/

https://janki.bmw-bawariamotors.pl/serwis-blacharsko-lakierniczy

https://www.bawariamotors.pl/mini/nowe-samochody/mini-cabrio/